MAŁY WIELKI OPTYMISTA
Na świecie jest zarówno zło, jak i dobro. Nie uda się ochronić dziecka przed ciemnymi stronami życia ani ustrzec przed przykrościami. Można za to nauczyć je pozytywnego interpretowania rzeczywistości.
Jak wynika z badań, człowiek ma stały poziom optymizmu i nawet jeśli zdarza się coś bardzo przykrego, ludzie, u których jest on wyższy, znacznie szybciej dochodzą do siebie. Optymiści zdecydowanie mniej też chorują, mają lepszą odporność. O sukcesie szkolnym także decyduje optymizm. W nauczaniu początkowym dzieci dobrze się uczące najczęściej rekrutują się z domów inteligenckich, ale w trakcie trwania nauki zaciera się ten podział i wybitnymi uczniami, laureatami olimpiad i konkursów – zostają właśnie optymiści. Dzieci nieoptymistyczne są szkolnymi marudami, wiecznie psują innym zabawę, przedstawiają czarne scenariusze lub powtarzają przestrogi rodziców. Nic dziwnego, że inne dzieci ich unikają.